Ocena moja - żaden preparat nie przeszedł testu. Chrapanie
nie ustało.
Nie wiem czy bardziej zganiać winę na produkty, czy może to mój Mąż taki uparty i zawzięty w chrapaniu… im dłużej zajmuje się tym tematem tym bardziej martwią mnie te „odgłosy kosiarki”.
Nie wiem czy bardziej zganiać winę na produkty, czy może to mój Mąż taki uparty i zawzięty w chrapaniu… im dłużej zajmuje się tym tematem tym bardziej martwią mnie te „odgłosy kosiarki”.
Wiecie, jakie są
konsekwencje chrapania? Może ono w dłuższym czasie powodować bezdech senny. Ja
nie miałam pojęcia. Pomijam już inne dolegliwości, o których się naczytałam, że
chrapanie obniża libido (moje na pewno, ale za to podwyższa ciśnienie…), może
powodować migreny i obniżoną koncentrację…
Gdybyście mieli
jakieś pomysły co mogę jeszcze przetestować na Mężu – piszcie!!
Moje sposoby na chrapanie zawiodły – póki co.
Zapraszam też do
przeczytania moich poprzednich wpisów, gdzie opisany jest każdy produkt na
chrapanie indywidualnie!
Cześć!
Dora
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz